Państwo wcale nie musi być tak bestialskie i nieczułe, jak niektórzy jego obywatele. Kiedy już staje się takie, stwarza klimat, w którym rośnie liczba ludzi skłonnych przewyższyć swe państwo w bezwzględności. To telewizja i prasa stworzyły modę na wieści o zabijających innych i się nawzajem gówniarzach i teraz same tej modzie ulegają, tworząc wrażenie, złudzenie, że obecne nastolatki są bardziej krwiożercze niż w dawnych czasach. Siła przekazu, siła mediów jest przeogromna. Kształtowała się już w czasach, kiedy na ekranie spuszczał się nie Clinton na pannę Lewinsky, tylko spuszczała się stal z pieców martenowskich w Nowej Hucie. To one kreują wizerunek bezwzględnego kraju bezwzględnych ludzi.A przecież życie jest piękne! Każdy z nas może mieć swoją małą Ojczyznę,swoja Ustkę, promenadę, plażę, smażoną rybkę albo swój Amsterdam, trawkę, kokę, hasz,dobry alkohol, szybki szmal, gorące dziewczyny. Nie pchaj się zatem na afisz, w tryby historii, żyj i szczyj spokojnie a kolorowo. Inaczej cię skasują, wymażą z pamięci świata, i i tak nikt tego nie zauważy, boś szary człek...Pył, drobna istota, jakich setki tysięcy, miliony przemierzają świat w poszukiwaniu swego miejsca.Takie życie... brachu, takie jest to zasrane nasze życie....
Write a comment
XXX (Tuesday, 25 October 2011 00:46)
Właśnie dlatego trzeba samemu oceniać świat, aby nie zostać całkowicie zmanipulowany przez media.
zagadka (Tuesday, 25 October 2011 01:29)
Hmmm... dać się zmanipulować, ulegać zbiorowości... nie !!!
Przecież człowiek po to dostał rozum, aby z niego korzystać. Osobiście, mogę powiedzieć, że należę do "szarych myszek", aczkolwiek nigdy się tak nie czułam... mam swoją własną osobowość, swój mały świat i jestem pełna życia...
Oczywiście jak każdy miewam różne kłopoty większe czy mniejsze, ale zawsze jest jakieś rozwiązanie :)
Nie muszę uciekać ani w alkohol, ani tym bardziej w narkotyki, żeby "ulżyć" swojej doli.... Życie jest zbyt piękne, aby je w taki sposób marnować !!!
Moim dzieciom również wpoiłam wartości prawdziwe: nie pieniądze, nie siła pięści, ale wnętrze człowieka, jego sposób bycia i umiejętności, jego podejście do innych, szacunek dla samego siebie i dla innych, nie ocenianie innych przez pryzmat co mają, tylko jacy są...
Nie oczekuję nigdy niczego na co sama bym nie zapracowałam... Potrafię uśmiechać się ot tak.. po prostu, cieszyć się z drobiazgów... moim skromnym zdaniem, kogo nie potrafią szczerze cieszyć małe rzeczy, nie ucieszy w zasadzie nic, bo zawsze będzie mało !!!
A klimaty... klimaty sami tworzymy, przynajmniej tak powinno być...
Ja staram się żyć według starych zasad: "to, co dajesz, w dwójnasób dostajesz" i "nie rób drugiemu tego, co tobie nie miłe"... :)))
viola (Tuesday, 25 October 2011 06:40)
Hej !Aale tak latwo odpuscic ? podobno wiara czyni cuda !
Jak kto wie ,czego chce ,to i na plewy nie da nabrac sie. Od tego rozum sie ma , zeby sie nie dac tak lawtwo skasowac i wymazac. O swoje trzeba umiec dbaci walczyc.:)))
włóczykij (Tuesday, 25 October 2011 12:12)
Nie od dziś wiadomo,że taka sama wiadomość można przekazać na dwa sposoby:negatywny i pozytywny.Dla jednych ingerencja w wewnętrzne sprawy Libii jest słusznym posunięciem,dla innych całkowicie nie do przyjęcia bandyckim i interesownym(czyt.rabunkowym)napadem, dla jednych sad sąsiada to tabu,dla innych miejsce ulubionych przechadzek,aby owoce z jego drzew nie musiały gnić;))
Trzeba zawsze starać się dotrzeć,o ile jest to możliwe,do prawdy.Trochę wypośrodkować, wysłuchać kilku zainteresowanych stron i myśleć,myśleć!:)
Partnerka:) (Wednesday, 26 October 2011 02:31)
Życie jest piękne...:) z małymi przerwami na niepowodzenia,ale później znowu jest super.....
Taki żywot..gdyby było zawsze kolorowo,było by nudno :)
A media...taka ich rola.Kiedyś było mniej takiego przekazu wiec mniej słyszeliśmy o tym co się dzieje,ludzie zawsze byli ludźmi...jedni gorsi,źli inni dobrzy że aż do rany przyłóż :D
Dzięki mediom mamy świadomość że faktycznie nie jest tak kolorowo na świecie....chociaż czasem wolała bym żyć w nieświadomości :]
viola (Wednesday, 26 October 2011 04:01)
Nio nio......myslec !;P
Bla bla bla.....A niedoslyszacy dziadek to w ogole uzna ,ze „hej szable w dlon !” i tylko lumbago przytrzyma dziadka na kanapie.A moze tak obiektywniej ?......Jesli brak poszanowania czlowieka wchodzi w gre ,to chyba wiadomo ,kto krewi ?....Ingerencja to ingerencja.Agresja to agresja.Chamstwo to cham stwo.Czyjas wlasnosc to czyjas wlasnosc.Proste.
A gdzie Ty widzial wloczykiju przechadzki po cudzym ogrodzie ?najgorsi sa tacy......”wspolczujacy”(dla wlasnej wygody i interesu).Ale o tym ,zeby zebrac w reklamowke troche jablek i zaniesc wlascicielowi ,to jakos nikt nie pomysli.A sasiad albo chory ,albo juz nie zyje.Wtedy znajda sie spadkobiercy.Najgorzej ,bo takie miejsca uwielbiaja wandale.Nie moje to fruuu !!!!I jak taran przelatuja przez taki sad ,lamia galezie ,stracaja bezmyslnie niedojrzale jeszcze owoce iwdeptuja je w ziemie.Chamstwo i glupota.Przeciez te owoce powinny dojrzec.....bo to one sa zrodlem zycia.......:))))))
Wylinka morska (Wednesday, 26 October 2011 04:50)
takie nega...
"Wiersz do rzygania
Sranie,szczanie i rzyganie
sperma w ustach
W gównie po łokcie
w szczynach po kolana
Brniemy przez ten świat szeroki
z treścią żołądka na ramieniu
Bóg, honor, ojczyzna
na pagonach
My wojownicy ciemności
rzygający po lesie
My wojownicy ciemności
gówno nas niesie
Za Polskę za nas za kraj
cztery razy ssanie jaj
Za wszystkich co w kiblu się
potopili
za nich się będziemy bili
Zasrane życie
zasrana walka
Zasrana rewolucja
bul bul bul..."
do wspólnego kotła...
Wylinka morska (Wednesday, 26 October 2011 04:54)
Udowodniono,że optymiści odnoszą największe sukcesy,także głowa do góry i czas chyba by brać trochę przykład z Don Kichota? ;)
viola (Wednesday, 26 October 2011 07:07)
ani mi sie sni.On wcale nie byl szczesliwy.A jego tForca tez.Romanse za grosz ?Tania nadzieja na milosc ?To nie dla mnie.....dzieki....:))))
Czyli prawdziwe jest ,ze wiara w zywciestwo to polowa zwyciestwa.Ufffff......;)))))
włóczykij (Wednesday, 26 October 2011 13:17)
No,jeśli myślenie nasze nie bywa obiektywne,to już tylko wizyta u psychiatry może pomoc.O dziadka się nie boje,on wie swoje i dobry słuch mu nie jest potrzeby do tego,aby odróżnić prawdę od fałszu.Bardziej obawiam się o tych "sadowych" wandali,oni to najczęściej bywają narzędziem w ręku interesownego "przekazu" informacji.;)
viola (Thursday, 27 October 2011 03:47)
I moze dlatego coraz trudniej dojsc do prawdy nawet tej najprostszej ?Bo to chyba jest tak ,ze im cos bardziej elementarnego ,tym trudniej w to uwierzyc wiekszej liczbie osob.Gonimy za sensacja ,rozglosem ,kariera ,mamona ,a jak tego nie mozemy osiagnac ,to wylewamy pomyje(frustracje)na otoczenie-bo jak mi jest zle ,to dlaczego innym ma byc lepiej ?A jest tyle prostych i pieknych rzeczy do zrobienia na swiecie.....czy musza byc od razu wielkie ?.....;)
włóczykij (Thursday, 27 October 2011 12:32)
To prawda!Zacznijmy od rozdawania prezerwatyw,zbierania porzuconych śmieci,tylko kto w takim przypadku będzie chciał nas utrzymywać?Wolontariat,to wspaniała idea,ale z rozprzestrzenianiem się potrzebuje więcej filantropów chcących i mogących napełnić brzuchy tym, co maja pełne głowy wzniosłych idei!;)
viola (Friday, 28 October 2011 03:45)
A czy ja cos napisalam o tym ,zeby nie pracowac zarobkowo ?Hola hola......chyba sie zapedziles troszeczke.Poza tym nie rozumiem, dlaczego wszystko podciagasz pod jakies szczytne idee ?Wystarczy,zeby kazdy z nas nie rzucal byle gdzie odpadkow,nie deptal i nie niszczyl zieleni,gasil swiatlo po wyjsciu z pokoju,zakrecal wode,gdy jej nie uzywa,nie pisal dwoch cyferek na czystej kartce A4,bo akurat byla pod reka,ustapil miejsca staremu czlowiekowi w autobusie itd.Mialam nadzieje,ze tym razem zostane wlasciwie zrozumiana....eh....Stary to chwyt:wyolbrzymic czyjs przekaz....;)
love spell (Friday, 20 January 2017 11:49)
osnuwikowate