Od jakiegoś czasu ulubionym zajęciem polityków jest dzielenie Polski. Ostatnio modnym jest podział na czarną, dobrą i kolorową, przeznaczoną do zniszczenia bądź do nawrócenia. Już niedługo może to być podział kompletny i ostateczny. Przykładem jest seks. Jak wszystko w Polsce, tak i życie seksualne dzieli się teraz na prawicowokatolickie i prawdziwe, czyli realne, nie tylko łóżkowe, choć z uwagi na wygodę bardzo często uznawane przez kochanków za podstawowe w ich pożyciu. Na zdrowy rozum nie można zrozumiec, czemu przykościelna "moherwaffen" tak twardo nie zgadza się na nauczanie w szkole mechanizmów życia seksualnego? Czy katoliczka nie ma łechtaczki, warg sromowych, orgazmu? A katolik prącia,wzwodu? Czy katolicki junak nie powinien wiedzieć, że partnerka oczekuje gry wstępnej, a nie jak najszybszego załatwienia sprawy, gdyż seks właśnie tym różni się od robienia kupy? Jak chronić się przed AIDS i innymi chorobami, które łapie się przez spółkowanie oraz pragnie być nauczany szacunku dla płci przeciwnej?Kto chce, aby nauczanie o seksie oznaczało wykłady o tym jak gotować, prowadzić dom i wychowywać dzieci? Jak trzeba nisko upaść w ideologicznym otępieniu, aby chcieć seks- owoc miłości i pożądania sprowadzać tylko i wyłącznie do rutyniarskiego płodzenia potomstwa?Można mieć odmienne poglądy na moralne oceny ludzkich postępków łóżkowych i o tej różnorodności opowiadać. W Polsce jednak tworzy się wrażenie, że istnieje nie tylko etyka, ale i seksuologia katolicka i laicka. Żołądź i pochwa, sfery erogenne i sztuka wstrzymywania wytrysku nie są zaś przecież żadnym przeciwieństwem wiary w jakąś mistykę małżeństwa czy nadprzyrodzone impulsy poczynania dzieci. Dlatego w ogóle nie pojmuje, o co duchownym chodzi. To jest przecież tak, jakby wiarę w niepokalane poczęcie przeciwstawiać technice wyrywania zęba. Także coś mentalnie pokrewnego do żądań skrajnych lewaków z epoki wczesnych rządów Lenina, żeby w Rosji zerwać tory kolejowe, bo ułożono je za wrednego ustroju, albo zeby z cegiel rozebranego zamku w Malborku(bo to znienawidzonego niemieckiego plemienia pozostałość) odbudować zniszczona Warszawę. Łączy zaś te rzeczy wiara w to, że szyny żelazne,poniemiecka "wypalanka", wyrywanie siekacza lub osiąganie orgazmu mogą mieć ideologiczny stygmat....
Write a comment
Donka (Saturday, 03 September 2011 19:15)
Na szczęście są tacy, którzy nie poddają się wciskanej na siłę propagandzie. Ingerencja kleru w sferę życia seksualnego to czyste nieporozumienie - delikatnie to nazywając... Pruderia naszych polityków przerasta wszelkie nasze wyobrażenia. A mówią, że to kobieta zmienną jest... ;))
ada (Sunday, 04 September 2011 15:30)
Nic dodac, nic ując.
ustka (Monday, 05 September 2011 16:08)
Mnie najbardziej irytuje pruderia na pokaz :)
Wylinka morska (Wednesday, 12 October 2011 13:33)
Jeśli coś jest na rzeczy,
strach wciąż przeczy ;)
Traktujmy początkujących ze zrozumieniem,mogą się czuć niekomfortowo i wstydzą się że się wstydzą ;)
sex telefon (Wednesday, 18 January 2017 15:48)
podkisnąłbyś